Którą serię wytypowałeś w oficjalnej ankiecie Cav Zodiaco jako tą, którą chętnie byś zobaczył na 30-lecie Saintów?

Next Dimension
Next Dimension
26% [18 głosów]

Epizod G
Epizod G
14% [10 głosów]

Saintia Shou
Saintia Shou
4% [3 głosy]

Zeus Chapter
Zeus Chapter
22% [15 głosów]

Remake klasyka
Remake klasyka
28% [19 głosów]

Inną
Inną
6% [4 głosy]

Ogółem głosów: 69
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 01/16/2016

Archiwum ankiet

FAN FICTION - Bodzian - Wyprawa po złote runo 1

Rozdział I - Spotkanie

Mystery stał na placu przed domami zodiaku, w ulubionym miejscu zbiórek, czekał na swych towarzyszy, z którymi miał wyruszyć w podróż. Miał mieszane uczucia co do łatwości tego zadania. Już wkrótce miał się o tym przekonać.
Jego płaszcz powiewał lekko na wietrze, na plecach miał plecak z prowiantem i wodą.
Czekał.... a w głowie myśli się kłębiły niczym stado sepów nad padlina. W świetle słońca pojawiła się sylwetka młodego chłopaka, który na swoich plecach niósł pudło ze zbroją Andromedy.
- Witaj przyjacielu - dało się słyszeć delikatny głos Sharaku - Kiedy wyruszamy ?
Po słowach usiadł na ziemi, a wiatr rozwiewał jego włosy tak, że ciągle były w powietrzu... Karen przyglądając się swojej dłoni zbliżała się na wyznaczone miejsce. Tylko na ułamek sekundy oderwała wzrok od dłoni i spojrzała przed siebie. Na miejscu były już dwie osoby. Nie zamierzała z nimi jak narazie rozmawiać więc jej wzrok znów skierował się na dłoń. W pewnym momencie przystanęła. Z daleka było widać Ahena. Na jego szyi była zawiązana długa chusta, rękawy od płaszcza podciągnięte do łokci, a na twarzy zamyślony wyraz twarzy. Doszedł do miejsca zbiórki podał rękę Karen oraz Sharaku po czym doszedł do Mysterego i po przyjacielsku go uścisnął.
-Więc znów czeka nas przygoda pełna wrażeń ?-zadał pytanie z uśmiechem na ustach i nie czekając na odpowiedz kontynuował-Jeszcze ktoś czy tez ruszamy?
Deleborn powolnym krokiem kierował się w stronę placu przed domami zodiaków. Ruszając się bardzo powoli jakby był jakimś staruszkiem kroczył przed siebie. Jego sylwetkę można było już zobaczyć w oddali. Stawiał krok po kroku. Gdy doszedł do placu oparł się nogą o po bliższą kolumnę.
- Ruszajmy
Powiedział spokojnym głosem. Na rękach miał rękawiczki które były niestarannie obcięte. Od nadgarstka po palce. Na sobie miał koszulkę z przewiniętym przez bark ochraniaczem. Czekał na reakcje Innych.
Gdy wszyscy już przybyli Mystery zmierzył wszystkich wzrokiem, spojrzał na osobe, która przybyła jako ostatnia.
-To nie ty tu mówisz kiedy ruszamy.- Zwrócił się do chłopaka, który przybył ostatni. - Mam do was jeszcze jedną sprawę. Odrazu zaznaczę, że możemy nie wrócić z tej wyprawy, dlatego teraz macie szanse jeszcze odejść, lecz wątpię patrząc na wasze miny, żeby coś takiego się stało. Drugą ważną sprawą jest to, że nie toleruje wewnętrznych kłótni, bijatyk i tym podobnym. Zmierzamy na tereny nie znane, gdzie wystarczająco dużo będzie niebezpieczeństw. Po trzecie i tu zakończę, ważną sprawą a właściwie najważniejszą dla mnie jest zaufanie, musze wiedzieć, że mogę na was liczyć. Nie odpowiadajcie wszystko okaże się w swoim czasie, wy na mnie możecie liczyć. - Gdy skończył popatrzył na wszystkich i i krokiem jak na niego dość szybkim zaczął oddalać się od zebranych.

Następna część: Rozdział 2


Komentarze
Brak komentarzy. Może czas dodać swój?

Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Sant Seiya Revolution - Multimedia
Aiolia Leo

Aiolia2

Camus6

Skorpion Milo

Złoty Rycerz Skorpiona

Milo





Piekielni
5 dni
siurek15
3 tygodni
Verien
Verien
7 tygodni
lukasn3
15 tygodni
Duch
Duch
18 tygodni
pawel2906
19 tygodni
Copyrights © Saint Seiya Revolution 2006 - 2024
Powered by PHP-Fusion copyright Š 2002 - 2013 by Nick Jones. Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.